O nas
i jestem założycielem Motocontrolera.


- Bezwypadkowy
- Niski przebieg - 85 000 km.
- Okazyjna cena
Po 5 godzinach i ponad 400 km jazdy dotarłem do celu.

Właściciel przywitał mnie z wielkim uśmiechem. Opowiedział o aucie i wytłumaczył dlaczego cena jest okazyjna. Wszystko było przekonujące, ale… postanowiłem sam to sprawdzić.
Pojechałem na stację kontroli pojazdów i zszedłem z diagnostą sprawdzić, co kryje się pod spodem. Okazało się, że samochód miał wyciek z silnika i skrzyni biegów. Widząc to, postanowiłem rozkodować VIN, wtedy pojawiły się kolejne niespodzianki. Auto miało przebieg prawie 200000 km, a nie ten wskazany w ogłoszeniu.
Licznik został cofnięty o prawie 120 000 km. Na koniec sprawdziłem auto elektronicznym miernikiem lakieru, który pożyczyłem od znajomego. Odczyt wskazywał, że auto może nie miało dramatycznego wypadku, ale bezkolizyjne z pewnością nie było.
Podwójny lakier na masce i dachu, szpachla na większości elementów lewej strony i pokrywie bagażnika. Odwiozłem auto do właściciela.
Bez słowa w złości pomknąłem 400 km z powrotem do domu. Czy naprawdę musi być tak, że kupowanie samochodu to stres i niepewność?
Tracisz cały dzień, 500 złotych na paliwo, stację kontroli pojazdów, pożyczasz miernik lakieru, aby się przekonać, że „idealne” auto tak naprawdę jest przekrętem?
Zagłębiłem się w temat. Znalazłem dziesiątki przykładów nieuczciwych sprzedawców, a w tym nawet forum, na którym sprzedawca opisywał, jak maskować wady sprzedawanych pojazdów.
Rozpocząłem poszukiwania niezależnych ekspertów samochodowych. Sprawa poszła tak szybko do przodu, że nim się zorientowałem miałem już firmę, 200 ekspertów i ofertę sprawdzenia używanego samochodu przed zakupem we wszystkich 16 województwach.
Zagłębiłem się w temat. Znalazłem dziesiątki przykładów nieuczciwych sprzedawców, a w tym nawet forum, na którym sprzedawca opisywał, jak maskować wady sprzedawanych pojazdów.
Rozpocząłem poszukiwania niezależnych ekspertów samochodowych. Sprawa poszła tak szybko do przodu, że nim się zorientowałem miałem już firmę, 200 ekspertów i ofertę sprawdzenia używanego samochodu przed zakupem we wszystkich 16 województwach.

Każdego dnia sprawdzamy samochody w całej Polsce.
Stworzyliśmy pakiety, które demaskują nieuczciwych sprzedawców. Najlepsze jest to, że wystarczy tylko link do ogłoszenia z autem, które chcesz kupić. Nie musisz robić setek kilometrów, pożyczać mierniki czy odwiedzać stacji kontroli pojazdów – zero stresu i nerwów.