W jaki sposób nieuczciwi sprzedawcy maskują uszkodzenia silników w samochodach? Kiedy można podejrzewać, że sprzedawca ukrywa faktyczny stan techniczny jednostki napędowej? Jak można uniknąć kupna samochodu z uszkodzonym silnikiem? Sprawdzenie samochodu przed kupnem musi koniecznie obejmować dokładną kontrolę silnika!
Silnik to najważniejsza i równocześnie, najdroższa część każdego samochodu. Nic zatem dziwnego, że jego stan techniczny ma ogromny wpływ na opłacalność zakupu używanego auta. Niestety, zdarzają się sytuacje, w których nabywcy kupują pojazd z silnikiem, który wymaga remontu. W przypadku starszych aut, koszty naprawy mogą przekroczyć wartość samochodu. Silnik samochodu, jak każda część mechaniczna, zużywa się w trakcie eksploatacji. Jest to proces naturalny. Jednak można znaleźć auta, mające powyżej 300 tys. km przebiegu, których silniki, pomimo dość dużego zużycia, nadal pracują w całkiem niezły sposób. Mogą generować mniej mocy i zużywać nieduże ilości oleju silnikowego, ale nadal są sprawne. Równocześnie, można znaleźć pojazdy z o wiele mniejszym przebiegiem, w których silnik jest w bardzo złym stanie technicznym. Dlatego tak ważne jest sprawdzenie auta przed kupnem, aby dokładnie zweryfikować stan danej jednostki napędowej.
Co może być powodem przyspieszonego zużycia silnika?
• Zaniedbania serwisowe – nieterminowa wymiana oleju silnikowego i filtra oleju, stosowanie oleju niskiej jakości, jazda z bardzo niskim poziomem oleju silnikowego.
• Tolerowanie awarii układu chłodzenia, co mogło skutkować przegrzewaniem jednostki napędowej.
• Ciągła eksploatacja samochodu na krótkich trasach, przez co silnik nie mógł osiągnąć temperatury roboczej, a do tego był często uruchamiany.
• Stosowanie układu start – stop w trakcie jazdy miejskiej, co powodowało, że w trakcie krótkiego przejazdu jednostka napędowa uruchamiała się kilkanaście razy.
• Niewłaściwa eksploatacja auta, na przykład sportowa jazda i przyspieszone zużycie silnika ze względu na silne przeciążenia.
• Chiptuning silnika, powodujący zbyt duże zwiększenie mocy jednostki napędowej.
• Tolerowanie awarii osprzętu silnika, np. przepuszczającej olej turbosprężarki czy też przelewających paliwo wtryskiwaczy.
Typowe koszty napraw silników samochodowych
Trzeba być przygotowanym na to, że każdy samochód używany, będzie wymagać inwestycji. Dotyczy to również silnika, który po zakupie może wymagać wykonania czynności serwisowych oraz napraw. Ile trzeba zapłacić przeciętnie za naprawę silnika i jego osprzętu?
• Wymiana akumulatora – ok. 250 zł za część plus 50 zł za montaż;
• Wymiana paska rozrządu wraz z pompą wody – ok. 900 zł wraz z robocizną;
• Wymiana alternatora – ok. 600 zł wraz z robocizną;
• Wymiana cewki zapłonowej (silnik benzynowy) – od 100 do 600 zł za część i ok. 100 zł za robociznę;
• Wymiana świec żarowych (silnik wysokoprężny) – od 120 (starsze silniki) do 3600 zł (nowe silniki ze świecami piezoelektrycznymi) plus 100 zł za robociznę;
• Wymiana turbosprężarki (benzynowe i diesle) – od 600 do 900 zł za regenerację, od 1200 do 4000 za nową część;
• Wymiana wtryskiwacza w silnikach benzynowych z bezpośrednim wtryskiem – od 400 do 600 zł za wtryskiwacz plus ok. 100 zł za montaż;
• Wymiana wtryskiwacza w silnikach diesla z bezpośrednim wtryskiem – od 1200 do 2000 zł za nową część, od 600 do 800 zł za regenerację, plus koszt montażu.
• Wymiana sprzęgła – od 600 do 1800 zł za część, od 500 do 800 zł za montaż. W przypadku auta z dwumasowym kołem zamachowym trzeba doliczyć od 1200 do 2500 zł za ten podzespół.
Zdarzają się sytuacje, w których naprawa silnika jest całkowicie nieopłacalna. Tak dzieje się w przypadku zatarcia jednostki, ciągłego jej przegrzewania, poważnego zużycia elementów układu korbowo – tłokowego, uszkodzenia panewek wału korbowego (można je wymienić, ale zazwyczaj silnik jest w bardzo złym stanie) itd. Kompleksowe sprawdzenie samochodu przed zakupem pozwala na uniknięcie takich sytuacji. Trudno bowiem kupić samochód za 20 tys. złotych, który będzie wymagał kolejnych 5 tys. zł na naprawę jednostki napędowej. Czasami to zbyt mała suma. Dokładne sprawdzenie pojazdu przed kupnem pozwala na wykrycie uszkodzeń i poważnego zużycia silnika oraz jego osprzętu.
Jak nieuczciwi sprzedawcy maskują uszkodzenia silników?
Nieuczciwy sprzedawca doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że sprzedaje grata, który wymaga dużych inwestycji. Gdyby je poczynił, nie miałby zysku ze sprzedaży pojazdu. Ale nie tylko typowi handlarze samochodu są tutaj winni. Bardzo często w podły sposób postępują prywatni właściciele aut. Kiedy dojdzie do awarii albo problemów technicznych (na przykład spowodowanych przez montaż instalacji LPG) w ich własnym aucie, wystawiają samochód do sprzedaży. Sprawdzenie pojazdu przed kupnem pozwala wyeliminować możliwość kupna pojazdu z uszkodzoną albo poważnie zużytą jednostką napędową.
[reklama_analizator]
Spójrzmy na typowe sposoby maskowania uszkodzeń silników:
• Bagatelizowanie awarii – w treści ogłoszenia i podczas oględzin sprzedawca może zapewniać, że koszt naprawy jest bardzo niski. Często zaniżane są ceny podzespołów, które rzekomo wystarczą do przeprowadzenia naprawy. Gdyby naprawa była faktycznie tania i prosta, sprzedawca sam by jej dokonał albo by ją zlecił. Nieuczciwy sprzedawca może się również tłumaczyć brakiem czasu. To często stosowana wymówka.
• Udawanie nieświadomego – to częsta taktyka handlarzy i nieuczciwych sprzedawców prywatnych, którzy w przypadku pojawienia się oznak awarii lub silnego zużycia, twierdzą, że nie znają się na technice motoryzacyjnej.
• Wybór miejsca oględzin w bardzo hałaśliwym miejscu, np. przy ruchliwej drodze. Oględziny auta przy włączonym audio. Takie postępowanie może mieć na celu zamaskowanie hałaśliwej pracy silnika, np. odgłosów uszkodzonych panewek, stukania luźnego paska rozrządu o obudowę czy też grzechotania luźnego łańcucha rozrządu.
• Rozgrzanie silnika przed spotkaniem z kupującym. Sprzedawca często tłumaczy, że przed chwilą ktoś oglądał auto. Takie działanie może służyć do zamaskowania problemów z uruchamianiem zimnego silnika (np. powodowanych przez uszkodzony układ wtryskowy Common Rail albo zużyty alternator).
• Mycie silnika, które ma na celu usunięcie śladów wycieków. Mycie silnika może być również oznaką dbałości o samochód, dlatego w tym przypadku nie zawsze jest ono objawem złych zamiarów.
• Stosowanie wysokotemperaturowego silikonu do maskowania wycieków. Jego ślady znaleźć można w okolicach uszczelki pod pokrywą zaworów (maskuje wycieki oleju silnikowego), uszczelki pod głowicą (maskuje wycieki oleju silnikowego), termostatu albo króćca głowicy (maskuje wycieki płynu chłodniczego). Silikon może powstrzymać wycieki, ale z pewnością, nie można tego uznać za przeprowadzenie naprawy.
• Stosowanie specjalnych chemicznych dodatków do oleju silnikowego, które mają na celu zmniejszenie hałaśliwości pracy silnika (np. wyciszenie hałasujących panewek), zmniejszenie zużycia oleju i intensywności dymienia. To tak zwane zagęszczacze oleju. Silnik może pracować w miarę dobrze, nawet do kilku tys. km przebiegu. Następnie wszystkie problemy wrócą. To bardzo częsty trick nieuczciwych sprzedawców. Często można go zobaczyć dopiero przy wymianie oleju silnikowego.
• Stosowanie chemicznych dodatków do paliwa, które mają na celu krótkotrwałą poprawę pracy układu wtryskowego. Na krótko mogą one zamaskować zużycie układu wtryskowego.
• Prowadzenie czynności mechanicznych, które mają na celu zamaskowanie poważnych problemów z silnikiem. To np. zaślepienie (specjalną metalową podkładką) zaworu recyrkulacji spalin EGR, albo zastosowanie podkładki metalowej pod napinacz łańcucha rozrządu, co pozwala zamaskować odgłosy jego grzechotania (a równocześnie, zwiększa zagrożenie jego zerwania).
• Uszkodzenie kontrolki check engine (odłączenie jej), aby na desce rozdzielczej nie pokazywał się komunikat o błędach i problemach.
• Smarowanie zużytego paska rozrządu albo paska wieloklinowego miodem, albo specjalnym smarem do pasków. Ma to zapewniać lepsze przyleganie luźnego paska do kół pasowych.
To typowe i często stosowane oszustwa. Trzeba być również przygotowanym na to, że w danym modelu auta mogą zostać zastosowane „nowatorskie” pomysły nieuczciwego sprzedawcy, będące odpowiedzią na konkretny problem w danym aucie. Potrzeba matką wynalazku.
Jak uniknąć kupna samochodu z uszkodzonym silnikiem? Kluczem jest odpowiednie sprawdzenie samochodu przed zakupem!
Sprawdzenie samochodu przed zakupem i jego silnika musi być przeprowadzone w profesjonalny sposób. Bardzo ważna jest historia pojazdu, bezwypadkowość i sposób jego serwisowania. Ale to nie wszystko.
Sprawdzanie samochodu przed kupnem i kontrola stanu silnika powinna obejmować:
• Weryfikację zimnego silnika pod kątem kompletności, stanu, poziomu płynów i ewentualnych wycieków;
• Kontrolę jakości płynów eksploatacyjnych;
• Weryfikację kontrolek na desce rozdzielczej, ostrzegających o niewłaściwej pracy jednostki napędowej;
• Sprawdzenie silnika w trakcie pracy na biegu jałowym, a także podczas jazdy próbnej;
• Sprawdzenie zapisanych błędów w pamięci sterownika silnika za pomocą komputera diagnostycznego;
• Kontrolę parametrów pracy silnika za pomocą narzędzi, np. poprzez zmierzenie ciśnienia sprężania w każdym cylindrze i poprzez wykonanie testu przelewowego w przypadku wtryskiwaczy.
Jak uniknąć kupna samochodu z uszkodzonym albo mocno zużytym silnikiem? Warto zlecić kompleksowe sprawdzenie auta przed zakupem ekspertom z firmy Motocontroler. Firma zatrudnia 250 specjalistów w całej Polsce, zatem można wygodnie zlecić badanie stanu auta, znajdującego się w dowolnym miejscu kraju (bez konieczności doliczania kosztów dojazdu). Eksperci Motocontroler dokonają sprawdzenie danego auta w ciągu 24 godzin. Poszczególne pakiety obejmują różnego rodzaju usługi, związane z kontrolą stanu technicznego auta. Kompleksowe sprawdzenie samochodu zostaje podsumowane w dokładnym raporcie o stanie pojazdu, który otrzymuje osoba zlecająca. Do raportu dołączone są zdjęcia (od 50 do 200) a także osobista opinia specjalisty na temat auta.
Koszt sprawdzenia samochodu jest niższy od ceny większości części zamiennych do silnika. Dlatego – nie warto ryzykować.