Samochód poleasingowy – czy warto go kupić? Co to jest auto poleasingowe? Jakie zagrożenia wiążą się z zakupem samochodu poleasingowego? Jak sprawdzić przed zakupem samochód poleasingowy?
W sieci i w prasie można znaleźć wiele ogłoszeń, w których oferowane są samochody używane poleasingowe. W kraju działają także firmy, mające własne komisy, które zajmują się handlem samochodami używanymi po leasingu. W wielu przypadkach sprzedają one nie tylko samochody osobowe, ale także auta dostawcze, ciężarowe, autobusy, pojazdy specjalistyczne itd..
Samochody poleasingowe są młode. Nie mają więcej niż 6 lat. I co ciekawe, duża część aut ma lakier w kolorze białym (bo auta w tym kolorze są najtańśze). Czy zakup takiego samochodu używanego wiąże się z ryzykiem? Niestety, tak.
Wszystko wyjaśnimy dalej. Na początek musimy odpowiedzieć na pytanie, co to jest samochód poleasingowy?
Samochody poleasingowe – co to jest?
Co to jest leasing? To jedna z form wynajmu rzeczy, początkowo przeznaczona tylko dla firm. Obecnie, w niektórych krajach, z niektórych form leasingu mogą korzystać także osoby prywatne.
Firma potrzebuje do prowadzenia działalności bardzo wielu rzeczy. Przykładowo mogą to być maszyny produkcyjne, maszyny do pakowania, sprzęt komputerowy z oprogramowaniem, a także samochody: użytkowe, do transportu i osobowe, dla handlowców.
To oczywiste, że większość firm nie ma środków, które mogłoby przeznaczyć na zakup urządzeń i pojazdów na własność. I tutaj z pomocą przychodzi im leasing. I specjalne firmy, oferujące usługi leasingowe. Często to specjalne oddziały banków.
W przypadku pojazdów leasing oferowany jest przez bardzo duże firmy, przez banki i przez samych dealerów samochodowych.
Leasing to forma wynajmu, na określony czas. Wynajmujący wybiera okres wynajmu, który w przypadku samochodów wynosi od 2 do 6 lat. Wybiera także zakres usług związanych z wynajmem. W zamian za to zobowiązuje się pokrywać comiesięczne raty za leasing pojazdu.
- W skład raty leasingu wchodzi koszt wynajmu samochodu, koszt ubezpieczenia
samochodu OC i AC, marża leasingodawcy i inne opłaty. - Leasingobiorca nie jest właścicielem samochodu, ale to on musi dbać o stan techniczny pojazdu i ponosić opłaty za jego serwisowanie. Ale, co ważne, leasingodawca może wskazać, gdzie auto ma być serwisowane, np. w konkretnym ASO i gdzie auto ma być ubezpieczone. Wyjątkiem jest opcja full service leasing.
- Full service leasing to najwyższa opcja przy leasingu samochodu (z najwyższą ratą), w której leasingodawca pokrywa wszystkie koszty napraw i serwisu pojazdu. Leasingobiorca pokrywa jedynie koszty paliwa i płynu do spryskiwaczy.
- W najpopularniejszej formie leasingu – leasingu operacyjnym, leasingobiorca zwraca samochód po okresie wynajmu (od 2 do 6 lat). Może go też wykupić za określoną kwotę, na własność. Do komisów i ogłoszeń trafiają samochody, zwrócone przez klientów.
- W wielu firmach, aby móc wyleasingować auto, należy wpłacić od 10 do 20 proc. jego wartości. Ale są też firmy leasingujące, które mają mniejsze wymagania.
Branża leasingowa w Polsce ma się bardzo dobrze. W 2019 roku jej aktywna wyniosły 77,8 mld złotych. Było to o 5,8 proc. mniej niż w 2018 roku.
Co było powodem spadku? Zmiana przepisów podatkowych. Przez wiele lat leasingowanie się bardzo opłacało, albowiem leasingobiorca mógł wliczyć całą miesięczną ratę za pojazd (albo za inne leasingowane mienie) do podstawy opodatkowania. W 2019 roku to się zmieniło, na niekorzyść przedsiębiorców.
Samochody poleasingowe – czy to tylko auta przedstawicieli handlowych?
Leasingować można każdy rodzaj pojazdu. Firmy leasingują małe auta miejskie klasy A i B, przeznaczone przede wszystkim dla handlowców i do dostaw w mieście. Leasingowane są auta klasy B i C dla handlowców i merchandiserów (auta z przestrzenią ładunkową, często vany, w których brakuje tylnej kanapy). Ale to nie wszystko.
Duże firmy leasingują także auta dla kadry top management, zaliczane do klasy D i E, a zatem limuzyny klasy średniej i wyższej oraz SUV. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby właściciel małej, jedno lub kilkuosobowej firmy, wyleasingował sobie luksusowy samochód, z doskonałym wyposażeniem.
Ciekawostką jest fakt sprzedaży aut elektrycznych marki Renault we Francji. Np. modelu Zoe. Samochód mógł być sprzedany na własność, ale bateria do niego była leasingowana (aby, teoretycznie, obniżyć koszt zakupu pojazdu). Po zakończeniu okresu leasingu, bateria została zwrócona do leasingobiorcy. Stąd też na polskim rynku aut używanych pojawiły się oferty sprzedaży aut elektrycznych marki Renault, w korzystnych cenach, ale… bez baterii.
Czy kupno samochodu poleasingowego wiąże się z ryzykiem?
Zakup każdego samochodu używanego wiąże się z ryzykiem.
Jakie zalety ma samochód poleasingowy?
- Udokumentowane pochodzenie – np. w przypadku krajowych aut poleasingowych to nowy samochód z polskiego salonu;
- Auto powinno mieć książkę serwisową, z całą historią serwisowania. Samo serwisowanie powinno być przeprowadzane w ASO, albo w renomowanym serwisie niezależnym:
- Można kupić luksusowe auto z bardzo dobrym wyposażeniem:
- Łatwy dostęp do dokumentacji samochodu, w przypadku aut krajowych:
- Wiele aut było oklejonych specjalną folią, np. z reklamami. To sprawia, że lakier takich samochodów jest w bardzo dobrym stanie.
Jakie wady ma samochód poleasingowy?
- Samochody poleasingowe są drogie. Zazwyczaj są dużo droższe od typowych aut używanych, oferowanych na polskim rynku.
- Nigdy nie wiadomo, ilu właścicieli miał samochód. Nie wiadomo, ile osób korzystało z auta – kilku handlowców, osoba z zarządu firmy i cała jej rodzina itd.
- Samochody firmowe nie są w Polsce zbyt dobrze traktowane. Widać to często na drogach, gdzie handlowcy potrafią jechać 70km/h po dziurawej drodze. Sposób eksploatacji auta może mieć fatalny wpływ na kondycję jego silnika i osprzętu. Częsta jazda na krótkich trasach (typowa eksploatacja dla taksówek, aut przedstawicieli handlowych, czy też małych aut miejskich, używanych do dostaw) powoduje przyspieszone zużycie silnika, zapychanie filtra cząstek stałych i przyspieszone zużycie wielu innych, drogich podzespołów (np. turbiny). Pamiętajmy, że auta poleasingowe mają dopiero od 2 do 6 lat, zatem ich uszkodzenia mogą dopiero wyjść na jaw. I nowy nabywca będzie musiał je usuwać.
- Leasingodawca wymaga serwisowania pojazdu w ASO. Ale nie jest w stanie sprawdzić, czy osoba wykorzystująca pojazd utrzymywała w nim odpowiedni poziom oleju silnikowego, albo innych płynów. Mógł być on uzupełniany dopiero w trakcie corocznego serwisu. To znów może świadczyć o tym, że auto będzie generować problemy techniczne.
- Leasingodawca nie wskazuje leasingobiorcy na jakich stacjach benzynowych ma tankować. Najnowsze samochody, z silnikami diesla i benzynowymi, są wyposażone w układ bezpośredniego wtrysku paliwa. Jest on bardzo czuły na jakość tankowanego paliwa. Osoba, który kupi auto poleasingowe może być zmuszona do wymiany (albo regeneracji, jeśli będzie możliwa) układu wtryskowego. A to będzie naprawdę dużo kosztować.
Podsumowując : samochody poleasingowe są młode i dobrze wyposażone. Ale z racji młodego wieku, najgorsze uszkodzenia mogą się w nich dopiero pojawić, na przykład po przekroczeniu przebiegu 120 – 150 tys. kilometrów. Zużyte sprzęgło z dwumasowym kołem zamachowym, układ wtrysku bezpośredniego, turbina, przekładnia kierownica ze wspomaganiem elektrycznym (zużyta na skutek częstego manewrowania w mieście), uszkodzone panewki, łańcuch rozrządu i układ zmiennych faz rozrządu (na skutek nieutrzymywania odpowiedniego poziomu oleju silnikowego), wybite zawieszenie…
W przypadku poleasingowych samochodów zagranicznych, sprowadzanych do Polski przez nieuczciwych handlarzy, ryzyko jest o wiele większe. Handlarz może kupić takie auto, często powypadkowe, na aukcji. Ale o tym pisaliśmy już w naszych wcześniejszych wpisać.
Sprawdź dokładnie samochód przed zakupem!
Nie zwracaj uwagi na slogany, piękne słowa i zapewnienia o bezawaryjności. Znamy to doskonale. W trakcie naszej działalności poznaliśmy wszystkie sztuczki nieuczciwych sprzedawców samochodów.
Chcesz kupić auto poleasingowe? Dobrze, pomożemy Ci w tym!
Na początek skorzystaj z serwisu https://www.historiaszkod.pl. Wpisz numer VIN auta które Cię interesuje. W ciągu kilku chwil, zupełnie za darmo sprawdzisz, czy dany pojazd ma za sobą powypadkową przeszłość. Twoje auto nie przeżyło wypadku? Świetnie. Czas na drugi krok.
Zleć sprawdzenie samochodu przed zakupem naszym ekspertom. Działamy na terenie całego kraju. Wybierz raport MAXI, a dokładnie skontrolujemy Twój samochód poleasingowy przed kupnem. Sprawdzimy jego wyposażenie, pracę wszystkich układów (także w trakcie jazdy próbnej), skontrolujemy podwozie i zawieszenie na wybranej przez nas stacji diagnostycznej. Sprawdzimy grubość powłoki lakierniczej i podłączymy komputer diagnostyczny.
Nie ryzykuj! Działamy po to, aby chronić Cię przed oszustwem!