Coraz więcej osób, szukających używanego samochodu, kieruje swoją uwagę na samochody poleasingowe. Dlatego dziś odpowiemy na kilka ważnych pytań, dotyczących aut poleasingowych. Gdzie kupić auto poleasingowe? Gdzie szukać ofert sprzedaży aut poleasingowych? Jak sprawdzić auto poleasingowe przed zakupem?
W poprzednim artykule „Auto poleasingowe – co to znaczy” przyjrzeliśmy się po raz pierwszy samochodom poleasingowym. W artykule wyjaśniliśmy, czym jest leasing i czym jest samochód poleasingowy. Dziś kontynuujemy temat aut poleasingowych.
Auta poleasingowe to oferta dla bogatszych klientów, mogących wydać znacznie więcej na zakup używanego samochodu, niż przeciętny Polak. Warto pamiętać o tym, że używany samochód poleasingowy ma minimum 2, a maksimum 6 lat. Tymczasem średni wiek samochodów używanych, sprowadzanych do Polski z krajów UE, to prawie 12 lat.
Czy warto kupić auto poleasingowe?
Samochód poleasingowy ma wiele zalet. Ale jest też wiele zagrożeń, związanych z jego kupnem.
- Pierwsza zaleta to możliwość kupienia młodego wiekiem i dobrze wyposażonego auta, w atrakcyjnej cenie.
Wartość rezydualna samochodu najszybciej spada w ciągu pierwszych 5 lat użytkowania. W przypadku niektórych samochodów, spadek wartości rezydualnej może wynieść od 40 do 50%. Oznacza to, że całkiem młode, 5-letnie auto, można kupić za połowę ceny, jaką trzeba było za nie zapłacić w salonie.
Leasingowane są samochody wszelakiego typu. Dlatego wybór aut poleasingowych jest bardzo duży. Leasingowane są małe samochody miejskie (w tym najtańsze vany, bez tylnej kanapy, z minimalnym wyposażeniem), auta kompaktowe, a także luksusowe limuzyny i SUV. Spadek wartości rezydualnej jest najsilniejszy w przypadku aut luksusowych.
Trzeba jednak liczyć się z tym, że zazwyczaj samochody poleasingowe są droższe od aut używanych, importowanych z UE. - Samochody poleasingowe mogą pochwalić się stuprocentową gwarancją pochodzenia. Są to auta kupione w polskich salonach. Teoretycznie mają one jednego właściciela, którym był bank, albo inny leasingodawca (firma leasingowa, importer samochodów itd. ). W praktyce, nie wiadomo, ilu było użytkowników (ile osób korzystało z jednego wyleasingowanego auta).
- Samochody poleasingowe mają pełną historię serwisowania i napraw. Dostęp do dokumentacji, przynajmniej w teorii, powinien był ułatwiony. Auta powinny być serwisowane w ASO, albo w niezależnych warsztatach, spełniających najwyższe normy.
- Teoretycznie, samochody powinny być regularnie serwisowane w trakcie okresu leasingu. Trzeba jednak pamiętać o zagrożeniach, takich jak chociażby stosowanie serwisów olejowych long-life, przy których olej silnikowy jest wymieniany co 30, 40, albo 60 tys. kilometrów. Takie serwisowanie nie ma dobrego wpływu na stan silnika. Podobnie jak rezygnacja z wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów, która ma rzekomo olej „na całe życie samochodu”.
Gdzie kupić auto poleasingowe?
Sprzedażą samochodów poleasingowych zajmuje się w Polsce wiele firm. To między innymi:
• Wyspecjalizowane firmy, handlujące autami poleasingowymi;
• Leasingodawcy, na przykład najwięksi gracze na rynku, sprzedający auta na specjalnych placach albo w formie aukcji internetowych;
• Dealerzy samochodowi, oferujący auta poleasingowe w salonach samochodowych;
• Banki, oferujące leasing aut, które mają specjalne platformy sprzedaży samochodów (np. aukcyjne, albo standardowe).
Kupno auta poleasingowego – jakie zagrożenia?
Największym zagrożeniem w przypadku samochodu poleasingowego jest jego stan techniczny.
Zawsze trzeba przyjąć, że samochód w ramach leasingu został wynajęty do ciężkiej pracy. Zatem bardzo młody pojazd może mieć bardzo duży przebieg.
Trzeba pamiętać, że leasingowany samochód był własnością leasingodawcy (firmy leasingowej, banku itd.). To oznacza, że nie był on własnością osoby (osób), która (które) z niego korzystały. To sprawia, że użytkownik mógł mieć do samochodu dość specyficzny stosunek. Na przykład, nie oszczędzał samochodu, który miał być oddany po 3 latach i wymieniony na nowy. Efektem tego może być poważnie zużycie zawieszenie i inne, drogie elementy auta.
Nabywca ma dostęp do dokumentacji, ale nie wie, w jaki sposób auto było eksploatowane. Samochód mógł być na przykład intensywnie wykorzystywany przez przedstawiciela handlowego, który jeździł tylko na krótkich trasach, kilkadziesiąt razy dziennie zatrzymywał się i wyłączał silnik. Taki pojazd może mieć mocno zużyty silnik, turbosprężarkę i wiele innych elementów, jak chociażby sprzęgło z dwumasowym kołem zamachowym i filtr cząstek stałych.
Bezpośredni wtrysk paliwa można łatwo uszkodzić, stosując niesprawdzone paliwo i zapominając o regularnej wymianie filtra paliwa. Leasingodawca nie wskazuje stacji, na których trzeba tankować. Zatem trzeba przyjąć, że pojazd może mieć zużyty, bardzo drogi układ wtryskowy.
Samo serwisowanie auta to nie wszystko. Doskonale wiadomo, że w samochodzie należy utrzymywać odpowiedni poziom płynów. Niektóre nowoczesne auta, wyposażone we współczesne, turbodoładowane silniki małolitrażowe, zużywają duże ilości oleju silnikowego. Trzeba wziąć pod uwagę to, że osoba, leasingująca auto, minimalizowała koszty eksploatacji auta. A zatem dolewała olej tylko wtedy, gdy zapalała się kontrolka ostrzegawcza. Taka eksploatacja sprawia, że silnik pojazdu może być bardzo mocno zużyty.
Oszczędności na eksploatacji auta mogły również dotyczyć na przykład jego mycia i woskowania, nie wspominając o myciu podwozia, czy zabezpieczaniu go przed korozją. Trzeba zatem przyjąć, że w niedługim czasie auto może zacząć korodować, a jego lakier może zacząć się łuszczyć. Często auta leasingowane były oklejane folią, z reklamami. Czasami pokrywała ona całe nadwozie. To akurat plus – lakier takiego samochodu był przez cały okres eksploatacji chroniony przez „foliowy płaszcz”.
Podsumowując: samochód poleasingowy może być młody, ale równocześnie, może być mocno zużyty. Auto może wymagać wymiany bardzo drogich podzespołów, które mogą być już mocno zużyte, na skutek niewłaściwej eksploatacji, niewłaściwego serwisowania, albo dużego przebiegu (w przypadku wielu podzespołów 150 tys. kilometrów to graniczna data, po której niezbędne będą duże inwestycje). To np. układ wtryskowy (bezpośredni wtrysk, stosowany w autach z silnikami diesla i benzynowymi), turbosprężarka, filtr cząstek stałych (stosowany teraz także w autach z silnikami benzynowymi), zawór recyrkulacji spalin EGR, zawieszenie, ekran dotykowy systemu multimedialnego/nawigacji i wiele innych.
W przypadku aut hybrydowych PHEV, wymiany mogą wymagać drogie akumulatory.
Jak sprawdzić auto poleasingowe?
Kupno samochodu poleasingowego jest obarczone znacznie mniejszym ryzykiem, niż zakup auta od użytkownika prywatnego, albo handlarza. Największym plusem auta poleasingowego jest łatwy dostęp do dokumentacji i historii użytkowania pojazdu.
Mimo wszystko, zalecamy, dla pewności sprawdzenie, czy pojazd miał jakieś szkody (czy uczestniczył w wypadku). Tym bardziej, że można to sprawdzić w kilka minut, zupełnie za darmo, w serwisie https://www.historiaszkod.pl
Wystarczy znać numer VIN pojazdu.
Największą niewiadomą samochodu poleasingowego jest jego stan techniczny i stopień zużycia. Dlatego rekomentujemy sprawdzenie samochodu przed kupnem przez rzeczoznawcę z firmy Motocontroler. To wygodna forma sprawdzenia auta, albowiem rzeczoznawcy Motocontroler pracują na terenie całego kraju. Auto może zatem znajdować się w dowolnej części Polski.
Aby dokładnie sprawdzić auto poleasingowe przed zakupem, sugerujemy wybór testu MAXI.
To najlepszy sposób na dokładne sprawdzenie samochodu przed zakupem, także auta poleasingowego. Sprawdzenie auta przed zakupem, dokonane przez naszego eksperta w ramach testu MAXI obejmuje: badanie grubości lakieru profesjonalnym miernikiem, przeprowadzenie jazdy próbnej (z kontrolą poprawności pracy zawieszenia, hamulców i układu kierowniczego), oględziny wnętrza, sprawdzenie elektroniki i działania klimatyzacji, oględziny komory silnika, sprawdzenie pojazdu na stacji diagnostycznej (kontrola podwozia i zawieszenia), a także podłączenie komputera diagnostycznego.
Nie ryzykuj – sprawdź dokładnie auto poleasingowe przed zakupem! Pozwoli to uniknąć wysokich wydatków w przyszłości.
