Motocontroler Logo
Porady ekspertów Motocontroler

Najpopularniejsze samochody w Polsce. Które auta używane są popularne i dlaczego?

Które samochody używane są najczęściej sprowadzane do kraju przez naszych rodaków? Dlaczego, naszym zdaniem, Polacy sprowadzają akurat te modele aut? Czy warto ulegać tym modom i decydować się na zakup najpopularniejszych modeli? Czy są dla nich ciekawe alternatywy?

Rynek motoryzacyjny w naszym kraju jest “zasilany” głównie przez samochody używane z Europy Zachodniej. Każdego roku do Polski trafia ok. 1 mln używanych aut z Europy Zachodniej. W 2020 roku było ich niewiele mniej – ok. 850 tys. sztuk. Warto pamiętać, że był to rok pandemii i lockdownów, przez co był to wyjątkowo niemiły rok dla sprzedawców indywidualnych, handlarzy i pracowników komisów.

Co ciekawego trafiło do Polski w 2020 roku? Co najczęściej przywoziły firmy, handlarze i importerzy indywidualni?

Photo by denis_g_v on Foter.com

Najpopularniejsze samochody używane w Polsce w 2020 roku

Spójrzmy na zestawienie. Wszystkie poniższe dane SAMAR.


1. Audi A4 – 28 051 aut
2. Volkswagen Golf – 23 902 aut.
3. Opel Astra – 23 107 aut
4. BMW 3 – 19 445 aut
5. Audi A3 – 16 486 aut
6. Volkswagen Passat – 15 148 aut.
7. Ford Focus – 13 821 aut
8. Opel Corsa – 13 717 aut
9. Audi A6 – 13 047 aut
10. BMW 5 – 12 471 aut
11. Ford Fiesta – 11 969 aut
12. Volkswagen Polo – 11 716 aut
13. Ford Mondeo – 11 645 szt.
14. Nissan Qashqai – 9 531 szt.
15. Opel Meriva – 9 190 szt.
16. Renault Clio – 8 371 szt.
17. Opel Insignia – 8 316 szt.
18. Renault Megane – 8 095 szt.
19. Renault Scenic – 7 933 szt.
20. Mercedes C – 7 799 szt.

Najczęściej importowano do naszego kraju auta, wyprodukowane w latach 2006, 2007 i 2008. Ponad połowa samochodów (prawie 52%) miała silnik diesla.

Skąd najczęściej sprowadzano auta? Nie ma tu żadnej niespodzianki. Zdecydowana większość pojazdów (489 132 szt.) trafiła do Polski z Niemiec. Znacznie mniej, bo 82 979 szt. przyjechało z Francji, a 56 798 szt. z Belgii.

Trendy te pozostają niezmienne od lat.

Photo by RL GNZLZ on Foter.com

Dlaczego akurat takie samochody są w Polsce najpopularniejsze?


Polacy lubią niemieckie auta. 12 na 20 pojazdów w zestawieniu zostało wyprodukowanych w Niemczech. Polacy wierzą, ze niemieckie samochody są mało awaryjne, a części do nich są łatwo dostępne i tanie. Każdy mechanik poradzi sobie z naprawą takiego auta.
Naszym zdaniem niemieckie samochody nie cechują się mniejszą podatnością na awarie, niż pojazdy innych marek. Są tak samo awaryjne.
Wiele z aut używanych, które trafiają na polski rynek, jest mocno zużytych, a bardzo często, powypadkowych. Handlarze mogą kupować je na specjalnych aukcjach, które organizują firmy ubezpieczeniowe i na tzw. autoplacach. W Niemczech nie opłaca się takich aut naprawiać. Zanim trafią do sprzedaży, są naprawiane w Polsce po najniższych kosztach, z użyciem części z demontażu. Handlarze stosują metody, które pozwalają maskować uszkodzenia (np. środki chemiczne).
Części zamienne do innych aut, np. większości europejskich i japońskich, są tak samo łatwo dostępne. Pewna część kupujących decyduje się na zakup auta niemieckiego, mając na myśli kupno używanych części z demontażu.

Niemieckie samochody cechują się doskonałą funkcjonalnością. Wszystko jest w nich świetnie dopracowane “do perfekcji”.
Naszym zdaniem jest to nieprawda. Samochody innych producentów są tak samo, albo bardziej funkcjonalne.


Niemieckie samochody mają ponadczasową stylistykę.
Naszym zdaniem jest to częściowo prawda. Ekskluzywne limuzyny marki Mercedes Benz albo niektóre modele BMW faktycznie mają ponadczasową stylistykę. Jednak podobnie jest w przypadku producentów innych limuzyn na świecie, chociażby Alfy Romeo, Lexusa, Infiniti, Jaguara, czy też samochodów amerykańskich…


Niemieckie samochody są świetnie wykonane, a słynna “niemiecka blacha” nigdy nie poddaje się korozji.
Naszym zdaniem jest to nieprawda. To czy auto jest skorodowane, w głównej mierze zależy od właściciela i od tego, w jaki sposób dba on o swój pojazd. Jeśli auto nie jest odpowiednio zabezpieczane, będzie korodować. Bez względu na to, czy zostało ono wyprodukowane w Niemczech, Szwecji, Japonii czy USA.


Niemieckie auta mają często bardzo niskie przebiegi. Kupujący cieszą się, że trafiają im się “zadbane, 12-letnie auta z przebiegiem 120 – 150 tys. kilometrów.
Naszym zdaniem kupujący wierzą w bajki, tworzone przez handlarzy. Nie ma starszych panów w Niemczech, albo starszych pań, którzy jeździli autem tylko do kościoła i do sklepu. Samochody w krajach zachodnich są kupowane w większości do intensywnej eksploatacji. Doskonała sieć autostrad sprawia, że Niemcom opłaca się dojeżdżać do pracy oddalonej od miejsca zamieszkania nawet o 100 i więcej kilometrów, każdego dnia.


Auta niemieckie, zdaniem większości kupujących, są mało zużyte bo jeżdżą po drogach wysokiej jakości. Z tego powodu samochody mają mało zużyte zawieszenie i inne elementy.
Naszym zdaniem jest to częściowa prawda. Trzeba się jednak liczyć z tym, że 12-letnie auto i tak będzie wymagać wymiany wielu elementów zawieszenia, które się zużywają w trakcie eksploatacji. Nawet na najlepszych drogach.


Auta niemieckie są lepiej wyposażone, niż te, sprzedawane w Polsce.
Naszym zdaniem w przypadku nastoletnich aut mit ten w niewielkim stopniu się sprawdza.


Auta niemieckie są serwisowane przez cały okres użytkowania w ASO, przy użyciu najlepszych części i płynów.
Naszym zdaniem jest to nieprawda. Niemieccy posiadacze aut nie serwisują samochodów przez całe życie w ASO. Bardzo często w ogóle zaniedbują serwisowanie, np. podstawowe wymiany oleju. To dlatego wiele aut sprowadzonych do Polski ma zużyte silniki, zatarte panewki, uszkodzone turbiny itd.

Photo by peterolthof on Foter.com

Spójrzmy też na inne trendy. Te są bardzo ważne, bo mówią o preferencjach.
Polak potrzebuje wielozadaniowego auta rodzinnego.
Wielu rodaków stać jedynie na jedno auto w rodzinie. Dlatego najczęściej nabywcy decydują się na duże auta rodzinne, z dużym bagażnikiem.


Coraz więcej osób decyduje się na zakup auta premium. Bezpiecznego, wygodnego, komfortowego.
Kupujący powinien odpowiedzieć na pytanie, czy będzie go stać na utrzymanie samochodu premium. Dopiero wtedy powinien się zdecydować na jego zakup.


Duża część samochodów premium zostanie “zagazowana”.
Wielu kupującym wydaje się, że do każdego auta z silnikiem benzynowym można zamontować instalację gazową LPG, aby tanio jeździć. Jest to nieprawda. Nie każdy silnik współpracuje z gazem. Dobra instalacja gazowa kosztuje 3-4 tys. zł. Instalacja gazowa wymaga droższych przeglądów i dodatkowego serwisowania.


Nadal dużą popularnością cieszą się diesle.
Polacy nie zważają na to, że coraz więcej miast chce zakazywać wjazdu autom z silnikami diesla (w Polsce to na razie tylko plany). Nie wszyscy kupujący wiedzą, że diesel nie nadaje się do eksploatacji miejskiej, na krótkich trasach. W przypadku zakupu diesla trzeba liczyć się z koniecznością bardzo dużych inwestycji – często mogą one przekroczyć cenę zakupu auta. To między innymi wymiana turbosprężarki, wymiana wtryskiwaczy i możliwa konieczność wymiany pompy wysokiego ciśnienia, możliwa konieczność wymiany dwumasowego koła zamachowego i filtra cząstek stałych (albo ich regeneracji, jeśli jest możliwa).


W przeciwieństwie do trendów w salonach, gdzie nr 1 są SUV, na rynku premium jest odwrotnie. Rządzą tu rodzinne kombi i sedany.


Nieliczne auta miejskie (Opel Corsa, Ford Fiesta) są najczęściej sprowadzane przez tzw. młodych kierowców, którzy chcą zdobyć doświadczenie.

Rynek niemiecki jest coraz trudniejszy dla handlarzy. Są tu nie tylko handlarze z Polski, ale też z Rumunii, Bułgarii, Rosji i Ukrainy. Dlatego handlarze coraz częściej szukają aut we Francji, w Belgii czy np. we Włoszech.

Photo by RL GNZLZ on Foter.com

Czy tylko niemieckie auta? Czy są inne alternatywy?

Kupujący nie musi ulegać mitom, jakie krążą w Polsce, dotyczącym niemieckich samochodów. Stan techniczny auta zależy od szeregu czynników. Przede wszystkim zależy od tego, czy pojazd był bezwypadkowy, czy nie był zalany w trakcie powodzi, czy był odpowiednio serwisowany, przy użyciu właściwie dobranych płynów i części zamiennych, czy był odpowiednio zabezpieczany przed korozją i czy właściciel traktował auto we właściwy sposób, a nie jako samochód wyścigowy, czy auto do ciężkiej pracy, bez grama szacunku.
I dlatego zawsze należy dokładnie sprawdzić auto przed zakupem.

Każdy niemiecki samochód ma szereg alternatyw.
Zamiast Audi A4, Volkswagen Passat i BMW serii 5 można kupić Citroena C5, Toyotę Avensis, Alfe Romeo 159, Hondę Accord czy też Suzuki Kizashi. Aut jest znacznie więcej.
Zamiast Volkswagena Golfa i Opla Astry można kupić Renault Megane, Toyotę Corollę, Hondę Civic, Peugeota 308 itd.

Jeśli ktoś wyjątkowo ceni niemiecką technikę, może zdecydować się na auta Skody i SEAT-a. Skoda Octavia jest doskonałą alternatywą dla Volkswagena Passata i Audi A4. Seat Ibiza jest zdecydowanie ciekawszy niż Volkswagen Polo. SEAT Leon może być ciekawą alternatywą dla Volkswagena Golfa. Auta SEAT i Skoda wykorzystują niemalże tą samą technikę, co auta Volkswagena, mają często te same jednostki napędowe i wiele elementów wyposażenia. Są zbudowane na tych samych płytach podłogowych.

Dlatego nie ulegaj mitom – wybierz auto, które Ci się podoba – a my je sprawdzimy przed zakupem

Najważniejsze jest to, żeby Twój przyszły samochód był bezwypadkowy, sprawny technicznie, niezużyty i bezpieczny. Musisz wiedzieć, czy Twoje auto ma oryginalny przebieg. Musisz wiedzieć, czy Twój pojazd nie jest zaatakowany przez korozję. Musisz mieć pewność, że silnik i skrzynia biegów są sprawne, tak samo jak wyposażenie. To wszystko można sprawdzić.

Sprawdzanie samochodu

W serwisie https://www.historiaszkod.pl zupełnie za darmo sprawdzisz, czy Twoje wymarzone auto jest bezwypadkowe. Potrzebujesz tylko numer VIN. Wpisz go w odpowiedniej rubryce. Po kilku minutach dowiesz się, czy Twoje auto ma jakieś szkody. Nasz portal korzysta z największej na świecie bazy ubezpieczycieli. Auto nie ma szkód? Świetnie! Jest bezwypadkowe! Nie było zalane w powodzi! Możesz sprawdzać je dalej przed zakupem!

Zleć sprawdzenie samochodu przed zakupem specjalistom z Motocontroler. Nasi rzeczoznawcy (jest ich ponad 250) pracują na terenie całego kraju. Auto może znajdować się w dowolnej części kraju. Wybierz TEST MAXI, a nasz rzeczoznawca dokładnie sprawdzi samochód przed zakupem. Sprawdzenie obejmuje między innymi jadę próbną, kontrolę auta profesjonalnym miernikiem, kontrolę elektroniki przy użyciu komputera diagnostycznego, sprawdzenie podwozia na wybranej przez rzeczoznawcę stacji diagnostycznej, sprawdzenie wyposażenia kabiny i wiele innych. Po zakończonym badaniu otrzymasz kompleksowy raport oraz od 50 do 200 zdjęć w formie elektronicznej. To pozwoli Ci podjąć decyzję, czy kupić dany pojazd, czy negocjować jego cenę, czy zrezygnować. Z nami unikniesz oszustwa!

[reklama_oferta]

zobacz ofertę
Michał

Michał Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Pasjonat motoryzacji, z wyjątkiem sportów motorowych, patrzący z dużą nieufnością na elektromobilność.