Porady ekspertów Motocontroler

Zapachy w samochodzie, które mogą zwiastować zagrożenie dla zdrowia i życia

https://unsplash.com/photos/qd-zd2MoeE8?utm_source=unsplash&utm_medium=referral&utm_content=creditShareLink

Warto to powtórzyć jeszcze raz. Sprawny i zadbany samochód nie generuje niemiłych woni. Jeśli kierowca nie dba o jego wnętrze, to nie pachnie. Ale nie generuje żadnych niemiłych zapachów. Dlatego trzeba być szczególnie wyczulonym na nie, kiedy po raz pierwszy nabywca ma do czynienia z autem, które ma zamiar zakupić.

Na jakie wonie trzeba być szczególnie wyczulonym? Zaczniemy przewrotnie od nadmiaru zapachu w samochodzie.

MichalPL, CC BY-SA 4.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0, via Wikimedia Commons

Sprzedawca przesadził z ilością perfum we wnętrzu auta – zapach jest tak silny, że aż boli głowa

Niektóre zapachy samochodowe, zwłaszcza choinki renomowanych producentów, mają bardzo silny zapach. Dlatego zaleca się, aby ich opakowanie foliowe usuwać  delikatnie, krok po kroku. W przeciwnym razie intensywność zapachu we wnętrzu auta będzie zbyt silna i trudno będzie ją wytrzymać. Do tego wiele osób od razu będzie cierpieć na ból głowy.

Dlaczego właściciel samochodu może stosować w samochodzie tak dużą, wręcz przytłaczającą ilość perfum? Cóż, nie można od razu każdego sprzedawcy traktować jak oszusta. Być może po prostu sprzedający nigdy nie stosował takich dodatków do auta. Chciał jednak zrobić wrażenie na kupującym i… przesadził. To byłoby akurat wybaczalne.

Niestety, powód może być też diametralnie inny.

Jaki? Właściciel auta może chcieć zamaskować niemiłą woń stęchlizny z zaniedbanej klimatyzacji samochodowej. Kilka choinek zapachowych kosztuje znacznie mniej, niż profesjonalna dezynfekcja klimatyzacji.

Powód może być też inny, bardziej groźny. Auto przeżyło powódź albo zalanie. Wszystkie gąbki i tkaniny nasiąknęły brudną wodą. Przez to we wnętrzu auta unosi się niemiła woń stęchlizny, której nie sposób usunąć bez wymiany całej tapicerki i gąbek. To kosztuje – i to sporo. Dlatego nieuczciwy sprzedawca stara się zamaskować problem.

Maskowanie smrodu dużą ilością silnego zapachu sprawia, że powstaje jeszcze gorsza woń, którą trudno wytrzymać.

Woń stęchlizny i woń octu

Woń stęchlizny i woń octu pojawiająca się we wnętrzu auta świadczy o zaniedbaniu klimatyzacji. Zanieczyszczona klimatyzacja jest powodem takich problemów zdrowotnych, jak kaszel, katar i pieczenie oczu. Przypominają one letnie problemy z alergią. Ale brudna klimatyzacja (a dokładnie zanieczyszczony parownik/i) może też powodować znacznie bardziej poważne problemy zdrowotne.

Czyszczenie klimatyzacji samochodowej kosztuje ok. 100 złotych (profesjonalna dezynfekcja za pomocą ozonu albo mgły z substancjami bakteriobójczymi). Wystarczy to zrobić po zakupie auta używanego.

Ale dlaczego nie zrobił tego sprzedawca?

Bo klimatyzacja jest niesprawna i szkoda dezynfekować coś, co nie działa? Bo auto było strasznie zaniedbane i nikt o pojazd nie dbał? Bo pojazd został kupiony po kosztach, przygotowany do sprzedaży jak najtaniej i każda stracona „stówka” zmniejsza zysk? Każdy z tych powodów sprawia, że warto zrezygnować z zakupu.

Przeczytaj również: Zapach stęchlizny we wnętrzu samochodu – co oznacza?

The original uploader was Steevven1 at English Wikipedia., CC BY 2.5 https://creativecommons.org/licenses/by/2.5, via Wikimedia Commons

Woń spalin we wnętrzu kabiny

Woń spalin we wnętrzu kabiny to wina nieszczelnego układu wydechowego. A często także nieszczelnej kabiny, w której są uszkodzone (stare, skruszałe) uszczelki w drzwiach, a może nawet i dziurawa podłoga.

Układ wydechowy skonstruowany jest tak, że odprowadza spaliny poza obręb auta, wydech znajduje się przy tylnym zderzaku. Jeśli układ jest skorodowany, spaliny wydostają się w innych miejscach, niż rura wydechowa. Na przykład przy kolektorze wylotowym (na skutek korozji albo uszkodzonej uszczelki kolektora), za kolektorem wylotowym (na skutek korozji rury wydechowej albo elastycznego łącznika), pod autem (na skutek korozji rury wydechowej albo tłumików). Wdychanie spalin jest niebezpieczne dla zdrowia – są silnie trujące. A do tego auto z uszkodzonym wydechem bardzo hałasuje.

Dlaczego warto zrezygnować z zakupu takiego auta? Nie tylko ze względu na zagrożenie dla zdrowia. Naprawa nieszczelności w układzie wydechowym nie należy do drogich. W warsztatach wycina się kawałki uszkodzonych rur i montuje (za pomocą spawania) nowe, szczelne.

Jest szereg dostępnych środków do szybkich i tanich napraw: masy uszczelniające, specjalne kleje, taśmy do tłumików.

Jeśli ktoś nawet tego nie zrobił, to znaczy, że chce szybko pozbyć się auta i mieć spokój, bez brudzenia sobie rąk i bez wydatków.

Woń gazu LPG we wnętrzu kabiny i obok auta

Samochody z instalacją LPG są chętnie kupowane, ze względu na wysokie ceny benzyny i oleju napędowego. W takie auto nie trzeba już inwestować, ma już zamontowane LPG. Kupujący zakłada, że instalacja jest szczelna, sprawna i odpowiednio wyregulowana.

Rzeczywistość może być inna.

Woń gazu we wnętrzu samochodu, albo na zewnątrz auta, świadczy o nieszczelnościach w układzie zasilania gazem LPG. Najczęściej nieszczelne są przewody, prowadzące gaz z butli (w bagażniku) do silnika. Nieszczelny może być reduktor, przewody na linii reduktor – wtryskiwacze, kolektor dolotowy (w instalacjach mieszalnikowych), albo uszkodzony elektrozawór LPG, zablokowany w pozycji otwartej.

Poza niemiłą wonią i możliwością zatrucia, gaz może wybuchnąć. Zakup takiego auta jest skrajnie niebezpieczny. Ktoś, kto eksploatował takie auto, igrał z ogniem.

Ale rzeczywistość może być inna. Instalacja gazowa została uszkodzona (straciła szczelność) po wypadku, sprzedawca sprowadził auto powypadkowe, albo nikt o instalację nie dbał.

maneco1227, Public domain, via Wikimedia Commons

Woń paliwa we wnętrzu samochodu – woń benzyny albo oleju napędowego

Paliwo nie jest tak skrajnie wybuchowe, jak gaz LPG. Ale przy zaistnieniu odpowiednich warunków także może dojść do pożaru samochodu.

Powodem woni paliwa we wnętrzu kabiny i na zewnątrz auta są nieszczelności w układzie zasilania. Nieszczelne są najczęściej przewody paliwowe albo filtr paliwa. Ale powodem wycieków mogą być też uszkodzenia przewodów powrotnych paliwa, uszkodzone uszczelnienia w pompie wysokiego ciśnienia, albo wycieki w okolicach listwy wtryskowej.

Żaden kierowca, dbający o swoje auto, nie dopuści do sytuacji, w której wycieka paliwo.

Powodem wycieków mogą być uszkodzenia powypadkowe, brak serwisu, albo zamontowanie „na szybko” części z demontażu.

Woń spalonej elektroniki

Woń spalonej elektroniki może zwiastować problemy, z którymi trudno będzie się uporać. We współczesnym samochodzie są setki czujników i kilometry przewodów elektrycznych. Do tego dochodzą magistrale szybkiego przesyłania danych, wykorzystywane np. przez systemy bezpieczeństwa aktywnego.

O czym świadczy woń spalonej elektroniki albo woń spalonej elektryki?

Gdzieś w aucie jest zwarcie, albo gdzieś płynie prąd o znacznie większych parametrach, niż dopuszczalne przez producenta. Najczęściej źródłem woni spalonej elektroniki są topiące się otuliny przewodów elektrycznych. Ale nie tylko. Bo może też dojść do spalenia miniaturowych podzespołów na płytkach elektronicznych (tranzystorów, półprzewodników itd.).

Taka awaria również może prowadzić do pożaru auta.

A poza tym zwiastuje ona błędy i problemy w skomplikowanych połączeniach elektrycznych i elektronicznych. Aby znaleźć problem, potrzeba specjalisty, który będzie musiał szukać miejsca, gdzie doszło do problemu. Wielu specjalistów po prostu zaleci montaż nowych wiązek elektrycznych i elektronicznych. Same wiązki nie są tanie, a ich montaż jest jeszcze droższy.

Dlatego lepiej od takich problemów trzymać się z daleka.

Powodem woni spalonej elektroniki może być też powypadkowa albo popowodziowa przeszłość auta.

Przeczytaj również: Niemiłe zapachy, które mogą odwieźć Cię od zakupu auta

de: http://de.wikipedia.org/wiki/Benutzer:Techie en: http://en.wikipedia.org/wiki/User:Techie2, CC BY-SA 3.0 http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/, via Wikimedia Commons

Sprawdź auto przed zakupem – skorzystaj z pomocy specjalistów z Motocontroler

Na rynku aut używanych czeka wiele niebezpieczeństw. Ale jest też wiele rozwiązań, które pozwalają na ich uniknięcie. Można kupić dobre auto używane, trzeba jedynie wyeliminować pojazdy, oferowane przez nieuczciwych sprzedawców.

Jak to zrobić? Najwygodniejsza i najbezpieczniejsza metoda to skorzystanie z oferty Motocontroler.

Rzeczoznawcy samochodowi Motocontroler pracują na terenie całego kraju – jest ich ponad 250.

To wysokiej klasy eksperci, którzy doskonale znają się na samochodach i potrafią znaleźć ich mankamenty.

Wystarczy wybrać odpowiedni raport z oferty Motocontroler, a następnie podać dane auta, które chcemy kupić. Ekspert Motocontroler skontaktuje się ze sprzedawcą i sprawdzi pojazd jak najszybciej, zgodnie z wybranym raportem.

Po zakończonym badaniu, ekspert przesyła dokładny raport, opisujący stan techniczny samochodu, krok po kroku. Do raportu dołączona jest osobista opinia eksperta, a także od kilkudziesięciu do ponad 300 zdjęć. Możliwe jest też przygotowanie materiału video.

Nie ryzykuj – sprawdź auto przed zakupem, korzystając z oferty Motocontroler!

Opublikowano

Autor: Michał Lisiak

Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Pasjonat motoryzacji, z wyjątkiem sportów motorowych, patrzący z dużą nieufnością na elektromobilność.