Jak wybrać najlepszy samochód podczas przeglądania ogłoszeń motoryzacyjnych? Na co zwrócić uwagę podczas przeglądania ogłoszeń? Na co zwrócić uwagę podczas rozmów ze sprzedawcami samochodów używanych? Na co zwrócić uwagę podczas oglądania zdjęć w ogłoszeniach motoryzacyjnych?
Każdego roku minimum półtora miliona osób w Polsce rozpoczyna poszukiwanie „nowego” samochodu. „Nowy” samochód może mieć kilka, albo kilkanaście lat i wiele dziesiątek tysięcy przejechanych kilometrów za sobą. Od czego rozpoczyna się zakup samochodu z drugiej ręki? W zdecydowanej większości przypadków od przeglądania ogłoszeń motoryzacyjnych. To najpopularniejszy i najwygodniejszy sposób, na znalezienie wymarzonego pojazdu. Ogłoszenia motoryzacyjne prezentowane są obecnie na wyspecjalizowanych, motoryzacyjnych portalach ogłoszeniowych, na ogólnych portalach ogłoszeniowych, aukcyjnych a nawet na platformach społecznościowych.
Jeszcze 20 lat temu wyglądało to zupełnie inaczej. Głównym źródłem informacji o sprzedawanych samochodach były ogłoszenia w prasie, w gazetach lokalnych, w specjalnych dodatkach ogłoszeniowych i w gazetach, specjalizujących się w publikacji ogłoszeń motoryzacyjnych. Popularnym miejscem była również telegazeta. Co cechowało tamte ogłoszenia? Krótkie, lakoniczne opisy (skracane maksymalnie, bo za ogłoszenie płaciło się od słowa), brak zdjęć (jeśli już, to jedno miniaturowe, czarno – białe, bardzo niskiej jakości) i konieczność telefonowania do każdego sprzedającego, aby uzyskać więcej informacji.
Współczesne ogłoszenia motoryzacyjne, umieszczane w Internecie, są ogromnym ułatwieniem. Sprzedawca może umieścić bardzo rozbudowany opis samochodu. Musi wypełnić cały formularz z danymi, co ułatwia sprawdzenie parametrów auta. Może również dołączyć szereg zdjęć. W praktyce, ogłoszenia bez zdjęć są ignorowane w obecnych czasach. Współczesne ogłoszenia motoryzacyjne pozwalają na łatwe wyszukiwanie konkretnych modeli, roczników, albo aut, znajdujących się w określonej grupie cenowej.
Weryfikacja treści ogłoszenia – pierwszy etap sprawdzania samochodu przed zakupem
Sprawdzenie samochodu przed kupnem to wieloetapowy proces. Powinien rozpoczynać się już na etapie wyszukiwania interesujących ogłoszeń. To oczywiste, że wielu sprzedawców upiększa swoje oferty, stosując słowa bez pokrycia. W szczególności bezwypadkowy i bezkolizyjny, co opisaliśmy we wcześniejszym wpisie. Sprzedawcy indywidualni i profesjonalni coraz częściej korzystają z usług profesjonalnych firm, przygotowujących pojazd do sprzedaży. Co oczywiste, ze względu na koszty, takie rozwiązanie stosuje się najczęściej w przypadku droższych samochodów. I nie ma w tym nic złego.
To dobrze, gdy kupujący może czuć się tak, jakby kupował fabrycznie nowy samochód. A sprzedający czuje się dumny, że sprzedaje tak atrakcyjne auto. Niestety. Trzeba pamiętać o tym, że może zdarzyć się coś niedobrego. I pięknie nawoskowany, wyczyszczony samochód, z wypranym wnętrzem, prezentowany w trakcie sesji fotograficznej, jest kompletnym gratem po wypadku, naprawionym na szybko, po najniższych kosztach. Albo jest tak bardzo zużyty, że lada chwila będzie wymagał inwestycji, liczonych w tysiącach złotych.
Warto pytać
Rozbudowana treść ogłoszenia wcale nie musi zawierać wszystkich interesujących nas informacji. Właściciel mógł je pominąć. Przy zakupie samochodu używanego zawsze trzeba zakładać najgorsze. A to oznacza, że właściciel mógł je specjalnie zataić. Najczęściej ukrywany jest numer VIN. Pomijane są takie informacje, jak to, że auto jest po wypadku, po kolizji, albo ma różnego rodzaju uszkodzenia. W przypadku używanych samochodów elektrycznych, pominięta może być informacja o tym, że… auto nie ma baterii. Bo ta była leasingowana, a nie kupiona wraz z samochodem (rozwiązanie stosowane w autach francuskich).
Może się również okazać, że oferowane przez komis auto nie jest jego własnością. Komis jest tylko pośrednikiem. Ukrywane w treści ogłoszenia może być to, że auto było wykorzystywane w roli taksówki, albo samochodu służbowego. Dlatego warto pytać.
Instalacja LPG – do 6 miesięcy? Uważaj!
Wiele osób poszukuje aut z zamontowaną instalacją LPG. Nic z w tym dziwnego, takie samochody generują znacznie niższe koszty utrzymania. Trzeba jednak szczególnie uważać na oferty sprzedaży aut, w których instalację LPG założono całkiem niedawno. Kilka miesięcy temu, albo rok temu. Dobra, markowa instalacja gazowa, założona przez specjalistę, to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych.
Znów trzeba założyć najgorsze. Jaki sens ekonomiczny ma inwestowanie w samochód kilku tysięcy złotych, a następnie wystawienie takiego auta do sprzedaży? Trzeba wziąć pod uwagę to, że być może auto po niefachowym montażu gazu zaczęło sprawiać poważne problemy. I właściciel wystawił je do sprzedaży.
Podejrzana treść ogłoszeń motoryzacyjnych, dotyczących sprzedaży samochodu
Nowomowa nieuczciwych handlarzy zawiera szereg sformułowań, stosowanych od lat. W zasadzie już samo ich umieszczenie w treści ogłoszenia powinno sprawić, że kupującemu powinna się zapalić czerwona lampka ostrzegawcza. Sprzedam pilnie z powodu wyjazdu. Auto od kobiety (jakby kobiety inaczej jeździły od mężczyzn). Samochód od użytkownika prywatnego (który równocześnie wystawia 9 innych ogłoszeń, z tym samym numerem telefonu). Typowe ślady użytkowania. To obecnie bardzo popularny termin. Dla jednych typowe ślady użytkowania (co jest normalne) to ryski na karoserii, zużyte koło kierownicy i porysowany próg załadunku przy tylnej klapie bagażnika. Dla innych typowe ślady użytkowania to fotele z dziurami, wypalonymi od papierosów, pleśń na podłodze i dziury po korozji. Wymaga drobnych napraw – to słowo klucz, które również powinno być ostrzeżeniem dla kupującego. Pod kamuflażem „drobnych napraw” mogą kryć się poważne problemy techniczne.
Najpopularniejszy przykład „drobnej naprawy do wykonania” to konieczność nabicia klimatyzacji. „Klima jest sprawna, tylko nienabita”. Skoro jest nienabita, to jest nieszczelna, czyli niesprawna. Może być poważnie uszkodzona.
Kupujący powinien szczególnie ostrożnie podchodzić do ogłoszeń, w których sprzedawca wymienia całą listę czynności serwisowych, jaką przeprowadził w danym aucie. Serwisowanie samochodu to żaden atut. To obowiązek każdego właściciela auta. Warto poinformować kupującego o tym, że samochód ma zamontowane nowe sprzęgło, dwumasowe koło zamachowe, opony, a nawet akumulator. Ale informowanie o tym, że auto ma wymieniony filtr, żarówki czy olej silnikowy to już przesada. Może to świadczyć o tym, że właściciel pojazdu oszczędzał na jego eksploatacji na wszelakie możliwe sposoby.
Weryfikacja zdjęć w ogłoszeniach motoryzacyjnych
Zdjęcia, zamieszczane w ogłoszeniach motoryzacyjnych to ogromne źródło informacji dla potencjalnego kupującego. Co powinno wzbudzić szczególną uwagę u kupującego? Brak zdjęć jednej ze stron auta. Może być uszkodzona, skorodowana, albo może mieć uszkodzony lakier. Zdjęcia niskie jakości również powinny być znakiem ostrzegawczym. Obecnie niemal każdy człowiek ma przy sobie telefon z aparatem fotograficznym o rozdzielczości minimum kilku mega pikseli. Nikt nie jest na tyle „zagoniony”, żeby musiał robić zdjęcia samochodu w trakcie bardzo późnego wieczora.
Na co zwrócić uwagę podczas weryfikacji zdjęć? Na opony. Na to, czy auto ma opony jednej marki i jednego producenta, czy na kołach zamontowane są różne opony. Na lakier. Na zdjęciach mogą być widoczne wgniecenia, przebarwienia, rysy, odpryski, ślady schodzącego lakieru bezbarwnego itd. Niepokój powinny wzbudzić różnego rodzaju naklejki na karoserii, które mogą maskować uszkodzenia, spowodowane przez korozję. Podobnie maskowane mogą być pęknięcia górnej części przedniej szyby. Za pomocą naklejki. Zdjęcia, publikowane w ogłoszeniach motoryzacyjnych, pokazują to, czy auto było tuningowane. Od razu widać, czy auto ma alufelgi (które np. były dołączone jako wyposażenie fabryczne), czy tylko zwykłe stalówki. Handlarze często demontują oryginalne alufelgi, aby sprzedać je osobno.
Warto zwrócić uwagę na czystość we wnętrzu auta i w bagażniku. A także na poziom płynów eksploatacyjnych przy zdjęciach silnika. Również na kolor. Płyn chłodniczy powinien mieć zdecydowany kolor. Brak górnych osłon w komorze silnika może świadczyć o niedbałości użytkownika albo/i o konieczności wykonywania częstych napraw. Warto zwrócić uwagę na kompletność wszystkich zaślepek (na reflektory, hak w przednim zderzaku), listew ochronnych i ozdobnych. Także na to, czy auto ma oryginalne emblematy i oznaczenia.
Na zdjęciach mogą być widoczne zbyt duże, albo zbyt małe szczeliny pomiędzy elementami nadwozia. Może to świadczyć o przeprowadzonych naprawach. Widoczne mogą być ślady rdzy na progach, nadkolach itd. Auta wykorzystywane w roli taksówek i w roli samochodów firmowych mogą mieć miejsca na lakierze (zazwyczaj na bocznych drzwiach i na przedniej masce), które będą mieć inny kolor od reszty. Naklejka (np. z logo firmy albo korporacji taksówkarskiej) chroniła klakier przed utratą koloru, przez to miejsce po jej zerwaniu ma inny kolor, niż reszta lakieru, który wypłowiał. Na zdjęciach można również zauważyć skorodowane felgi, skorodowane tarcze hamulcowe (auto długo stoi), przewody do awaryjnego ładowania akumulatora, naloty na aluminiowych częściach silnika (wilgoć, długi postój), a także części, które pochodzą ze szrotu. Są na nich naniesione napisy za pomocą białego, albo innego markera. Warto zwrócić również uwagę na kolor zaślepek na desce rozdzielczej, maskujących poduszki powietrzne. Jeśli odróżnia się od reszty deski, można podejrzewać, że doszło do wystrzelenia poduszek.
Warto też zwrócić uwagę na przeróbki multimediów – zamontowanie stacji multimedialnej zamiast firmowego radia, rozbudowanego audio, wzmacniaczy, głośników. Odpowiednio zamontowana stacja multimedialna może być świetnym rozszerzeniem udogodnień, oferowanych przez auto. Nieodpowiednio zamontowana może powodować problemy z instalacją elektryczną, może rozładowywać akumulator, a także pozbawić kierowcę wskazań komputera pokładowego.
W Polsce na klientów czekają setki tysięcy samochodów używanych. Jeśli wymarzonego auta nie ma w ofercie sprzedawców teraz, to może pojawić się w ciągu kilku tygodni. Warto dokładnie weryfikować treść ogłoszeń. A potem wytypować sobie listę tych aut, które są interesujące i warto je sprawdzić. A dalej – zadanie należy powierzyć specjalistom.
[reklama_analizator]
Ty wybierz swój wymarzony samochód! A my go dokładnie sprawdzimy przed zakupem!
Jesteśmy grupą ekspertów motoryzacyjnych, którzy specjalizują się w sprawdzaniu używanych samochodów przed zakupem. Dokładnie weryfikujemy ich stan pod każdym kątem, zgodnie z wybranym pakietem naszych usług. Korzystamy z naszej wiedzy technicznej, wieloletniego doświadczenia i wsparcia ze strony nowoczesnych technologii.
Działamy na terenie całego kraju. Dlatego nie ma dla nas znaczenia, w których województwach znajdują się wybrane przez Ciebie samochody. Stwórz listę interesujących Cię aut, albo wybierz jedno, najlepsze i zleć nam dokładne sprawdzenie pojazdu przed zakupem. Otrzymasz od nas dokładny raport z badania samochodu, wraz z kilkudziesięcioma zdjęciami. Sprawdzimy, czy Twoje auto nie było kradzione i nie uczestniczyło w wypadku. Zweryfikujemy jego stan techniczny, sprawdzimy dokładnie działanie wyposażenia. Chcemy, aby kupno kolejnego samochodu było źródłem radości, a nie smutków, nerwów i niepotrzebnych wydatków.
Przeglądaj ogłoszenia! Wybierz swoje wymarzone auto! My je dokładnie sprawdzimy!