Uszkodzone przednie reflektory – mleczne, albo wręcz żółte klosze, popękane klosze, wypalone reflektory ksenon, mrugające diody LED. Czy warto kupić samochód używany z takim problemem? Ile może kosztować naprawa przedniego oświetlenia w samochodzie?
Czy są na rynku rozwiązania, które pozwolą na tanią naprawę reflektorów samochodowych? Tak. Regenerowanie lamp samochodowych powinno tutaj zdecydowanie pomóc.
Uszkodzone przednie reflektory (uszkodzone lampy samochodowe) to problem, który może wydawać się drugorzędnym. Tak jednak nie jest. W niektórych przypadkach naprawa przedniego oświetlenia samochodowego może być droga, a czasami wręcz szokująco droga. W niniejszym artykule opiszemy sytuacje, w których kupujący auto używane powinien się mieć na baczności. Pokażemy też sposoby, które pomogą przywrócić pełną sprawność przednim reflektorom.
Uszkodzone przednie lampy ostrzegają o tym, że auto mogło uczestniczyć w wypadku
Niewielka stłuczka parkingowa może przydarzyć się każdemu. Wtedy najczęściej „obrywa” reflektor i zderzak. Jednak wymienione przednie lampy mogą świadczyć o tym, że samochód uczestniczył w poważnym wypadku. To jeden z sygnałów.
Wielokrotnie pisaliśmy w naszych wcześniejszych artykułach, jak działają nieuczciwi handlarze. Mogą oni pozyskiwać uszkodzone auta bez większego wysiłku, korzystając np. z aukcji internetowych, organizowanych przez firmy ubezpieczeniowe. Mogą kupować auta powypadkowe na szrotach, albo bezpośrednio od ich właścicieli. Potem „remontują” samochody najtańszym kosztem i wystawiają do sprzedaży.
Przeczytaj również: Jak kupić dobre auto używane w 2023 roku?
Mleczne reflektory, żółte reflektory – jak sobie z tym poradzić?
To najczęstszy problem, z jakim spotka się kupujący auto używane. Pożółkłe klosze reflektorów, albo mleczne klosze reflektorów. Taki klosz nie przepuszcza strumienia świetlnego, generowanego przez źródło światła. Nie ma znaczenia, czy jest to żarówka H7/H11, reflektor ksenon, czy też reflektor wykonany w technologii LED.
Dlaczego reflektory stają się mleczne? Klosze współczesnych reflektorów wykonane są z tworzywa sztucznego. Działa na nie promieniowanie ultrafioletowe, warunki atmosferyczne oraz wszelkie drobinki kurzu i pyłu, uderzające w reflektory w trakcie jazdy. Mleczne reflektory (mleczne lampy przednie) sprawiają, że kierowca widzi coraz gorzej drogę przed sobą. Sam też jest coraz gorzej widziany.
Niektórzy kierowcy wpadają na pomysł montowania coraz mocniejszych żarówek. Np. 100 watowych. Ma to jeszcze gorszy skutek. Strumień światła i tak się nie przebija, za to powoduje wypalenie odbłyśników.
Jakie jest rozwiązanie? Polerowanie reflektorów. Można zamówić profesjonalne polerowanie w warsztacie samochodowym (średni koszt 100 – 150 zł za reflektor). Polerowanie zostanie wykonane przy użyciu specjalistycznych past polerskich i padów, a na koniec reflektor zostanie zabezpieczony.
Polerowanie reflektorów można wykonać także samodzielnie. Wystarczy polerka i pasta do polerowania reflektorów (koszt kilkanaście złotych), albo zwykłe ściereczki.
Polerowanie reflektorów należy wykonać tak, aby nie zetrzeć specjalnie wyprofilowanej warstwy zewnętrznej reflektora. Służy ona do odpowiedniego rozpraszania strumienia światła.
Uszkodzone mocowanie reflektora
Reflektory przednie są montowane do karoserii za pomocą specjalnych elementów z tworzywa. To zapadki, a także elementy, które przykręca się za pomocą śrub. Mogą one ulec uszkodzeniu – na skutek wypadku, kolizji, albo samodzielnych, nieostrożnych prac mechanicznych.
Reflektor z uszkodzonym mocowaniem może drżeć w trakcie jazdy. Będzie powodować też drżenie światła i oślepianie innych kierowców.
Jakie jest rozwiązanie? Zakup nowego reflektora. Albo zastosowanie specjalnego kleju do tworzywa twardego. To drugie rozwiązanie jest tańsze (dobry klej kosztuje 30 – 50 zł), ale na dużą trwałość nie ma co liczyć.
Reflektor uszkodzony mechanicznie
Pęknięty klosz reflektora. W tym przypadku trudno mówić o możliwości naprawy. Niezwykle trudno będzie znaleźć odpowiedni klej do tworzywa.
W tym przypadku trzeba liczyć się z koniecznością zakupu nowego reflektora. Koszt? Od 200 zł w przypadku standardowych reflektorów (z żarówkami halogenowymi) do popularnych modeli, poprzez 1500 – 2500 zł w przypadku reflektorów ksenon aż po horrendalne kwoty 6000 – 18000 zł w przypadku reflektorów wykonanych całkowicie w technologii LED.
Zaparowane reflektory
Dlaczego reflektory parują? Dlaczego reflektory są zaparowane od środka? Bo do ich wnętrza dostaje się wilgoć. Dlaczego wilgoć dostaje się do wnętrza reflektorów? Bo obudowa reflektora jest nieszczelna. Najczęściej tylna część, np. gumowa albo z tworzywa jest nieszczelna. Albo jej w ogóle nie ma.
Rozwiązanie? Może na szrocie uda się zakupić taki element uszczelniający, ale najczęściej będzie trudno. I będzie trzeba zakupić reflektor używany albo nowy.
Zamontowane niehomologowane źródła światła
Piękne białe światło, generowane przez samochód, może być emitowane przez pseudo – ksenony HID albo retrofity LED, czyli zamienniki standardowych żarówek H7/H11/H1, wykonane w technologii LED. Takie światła można kupić już za ok. 20 – 40 zł, w naszym kraju i na portalach, oferujących towary z Chin. HID i retrofity LED są zabronione.
Jednak nie ma tu żadnego problemu. HID i retrofity wystarczy wymontować i zamocować w ich miejsce standardowe żarówki.
Jednak w przypadku retrofitów LED, tylna ścianka reflektora mogła zostać uszkodzona. Bo retrofity są długie i czasami na ich końcu jest wentylator, odprowadzający ciepło.
Reflektory tuningowe
W samochodzie, który chcemy kupić, mogą być zamontowane także reflektory tuningowe.
Montują je przede wszystkim młode osoby, które chcą zmienić wygląd samochodu na bardziej sportowy. Często prowadzi to do oszpecenia auta, choć cena reflektorów tuningowych niska raczej nie jest. Sprzedawca mógł też zastosować tzw. brewki, czyli metalowe nakładki na klosze reflektorów. O gustach się nie rozmawia, jednak dla większości typowych nabywców samochodów jest to zestaw nie do strawienia.
W tym przypadku nie pozostaje nic innego, jak zakup nowych lub używanych, standardowych reflektorów. Zdemontowane lampy tuningowe być może uda się sprzedać.
Wypalone światła ksenon i inne problemy ksenon
Lampy ksenon dają piękne białe światło o dużym zasięgu. Jednak zużywają się w trakcie eksploatacji. Jakie są objawy zużytych ksenonów? Kiedy ksenony ulegają zużyciu, generowana przez nie barwa zmienia się z białej na fioletową. Poza tym reflektory mogą zacząć mrugać.
Potencjalny nabywca samochodu powinien wiedzieć, że wymiana palników ksenon na nowe (trzeba je wymieniać parami) będzie go kosztować po kilkaset zł za sztukę. Markowe ksenony mogą kosztować od 300 do 500 zł za sztukę. Tanie zamienniki wątpliwej jakości można kupić za mniej niż 100 zł. Zatem kierowca musi być przygotowany na to, że sama wymiana źródeł światła po zakupie auta używanego może go wynieść nawet 1000 zł.
Jeszcze więcej może kosztować naprawa elementów sterowania światłami ksenon, albo ich mini wycieraczek.
Wypalone reflektory LED. Mrugające reflektory LED
Reflektory wykonane w technologii LED także ulegają uszkodzeniom. Najczęstszym powodem są zwarcia, które powodują awarie sterowników i przepalanie się albo miganie poszczególnych diod LED. Producenci reflektorów LED nie przewidzieli możliwości ich naprawy. Cena nowego reflektora LED może zwalić z nóg każdego: od 6000 do 18000 zł, w zależności od auta.
Na szczęście jest rozwiązanie. Jest to regeneracja reflektorów LED w profesjonalnej firmie. Taka regeneracja LED zazwyczaj kosztuje do 1000 zł za reflektor. Zatem jest to też spory wydatek po zakupie auta używanego.
Przeczytaj również: Oświetlenie LED w samochodzie
Wypalone odbłyśniki reflektorów – łuszczące się odbłyśniki reflektorów
W starszych samochodach, albo w autach w których stosowano za mocne żarówki, może też dojść do wypalenia odbłyśników. Albo do ich łuszczenia się.
Rozwiązanie? Montaż nowych albo używanych reflektorów. A jeśli są drogie, reflektory można rozebrać i oddać odbłyśniki do naprawy. W specjalistycznych firmach napyla się na nie aluminium, przywracając im pełną funkcjonalność.
Regeneracja lamp samochodowych to najtańsze rozwiązanie
Regeneracja lamp samochodowych zdecydowanie zmniejsza koszty naprawy i przywrócenia samochodu do sprawności. Jeśli nabywca chce, może kilka czynności wykonać samodzielnie. Przykładem jest polerowanie reflektorów, samodzielna wymiana żarówek czy też montaż brakujących tylnych osłon.
Sprawdź dokładnie stan samochodu przed zakupem, aby poznać jego wady
Kompleksowe sprawdzenie samochodu przed zakupem – to oferta rzeczoznawców samochodowych z firmy Motocontroler. W całej Polsce sprawdzili oni tysiące aut używanych. Jeśli chcesz sprawdzić, jak pracują rzeczoznawcy z Motocontroler – odwiedź stronę na Youtube.pl. Na wielu filmach zobaczysz, jak fachowcy są w stanie znaleźć wady i uszkodzenia pojazdów, sprzedawanych jako „bezawaryjne, bezwypadkowe i niewymagające inwestycji”.
Skorzystaj z oferty Motocontroler – wybierz odpowiedni test, podaj dane samochodu, który chcesz sprawdzić. Nasz ekspert dojedzie na miejsce, przeprowadzi kompleksowy test (zgodnie z wyborem klienta) i prześle raport z badania, dołączając do niego swoją opinię i minimum kilkadziesiąt zdjęć w formie cyfrowej.