Motocontroler Logo
Porady ekspertów Motocontroler

Trzy alarmujące rzeczy, które całkowicie wykluczają kupno samochodu

Planujesz zakup samochodu używanego? Czy wiesz, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przez zakupem samochodu? Kiedy należy zrezygnować z zakupu samochodu używanego? Dlaczego w niektórych sytuacjach należy zrezygnować z zakupu samochodu używanego?

Zakup samochodu używanego jest obarczony bardzo dużym ryzykiem. Z naszych własnych statystyk wynika, że 8 na 10 sprzedających ukrywa wady sprzedawanych samochodów. W wielu przypadkach są to poważne wady, których usunięcie może kosztować wiele tysięcy złotych. W niektórych przypadkach doprowadzenie samochodu do stanu pełnej sprawności jest po prostu niemożliwe, ze względów technicznych (auto po poważnym wypadku), albo nieopłacalne (koszty naprawy przewyższają koszt zakupu samochodu).

Każdy odpowiedzialny człowiek chce uniknąć takich sytuacji. Pieniądze na zakup samochodu trzeba zarobić. Zakup skorodowanego, zepsutego albo powypadkowego grata to wyrzucenie pieniędzy w błoto.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie samochodu używanego? Ten temat poruszamy na naszym blogu od dawna. Dziś przedstawimy trzy alarmujące rzeczy, które powinny sprawić, że zrezygnujemy z zakupu samochodu. Doradzimy, jak je rozpoznać. Wyjaśnimy także, dlaczego te trzy rzeczy są tak groźne.

Photo by RL GNZLZ on Foter.com / CC BY-SA

Ukrywanie bycia handlarzem

Od kogo najlepiej kupić samochód używany? Od prywatnego właściciela, który odpowiednio o niego dbał i go serwisował we właściwy sposób.
Nieuczciwi handlarze doskonale o tym wiedzą. Dlatego bardzo często starają się “udawać” prywatnego sprzedawcę samochodów.

Ogłoszenie, wystawione przez handlarza można łatwo rozpoznać. Jego tekst jest pełen nic nie znaczących sloganów, najczęściej nie mających nic wspólnego z rzeczywistością.
“Samochód od kobiety”, “Używany przez kobietę”, “Samochód od starszego pana”, “Nie wymaga wkładu finansowego”, “Lać i jeździć” itd. Długi opis, liczący często kilkadziesiąt wyrazów, może być pozbawiony jest znaków interpunkcyjnych, jakby składał się z jednego zdania. Nic w tym dziwnego. Przy pisaniu setnego opisu auta, każdy ulegnie “wypaleniu zawodowemu” albo wpadnie w rutynę.

Jak rozpoznać, że samochód jest sprzedawany przez handlarza?
* Handlarze najczęściej sprowadzają samochody używane z Unii Europejskiej, bo to najbardziej opłacalne. Rzadko kiedy handlarze zajmują się handlem samochodami krajowymi.
* Handlarze inwestują najczęściej w najpopularniejsze samochody, które najłatwiej sprzedać.
* Na portalu z ogłoszeniami znajduje się co najmniej kilka ogłoszeń dotyczących sprzedaży aut z tym samym numerem telefonu.
* Na posesji handlarza albo w jej najbliższej okolicy (ulica/podwórko/sąsiednia działka) znajduje się kilka aut, sprowadzonych zza granicy.
* Na posesji handlarza stoi laweta, służąca do sprowadzania samochodów.
* Na posesji handlarza znajduje się garaż, a obok niego skład opon, felg i części z demontażu.
* W trakcie rozmowy telefonicznej handlarz stosuje szereg sztuczek, mających na celu zachęcenie do jak najszybszego kupna auta “jest duże zainteresowanie autem”, “samochód jest już prawie sprzedany”, “zaraz przyjedzie inny kupiec”.
* Handlarz unika odpowiedzi na niektóre pytania dotyczące stanu technicznego auta.
* Handlarz nie chce podać numeru VIN nadwozia samochodu.

Dlaczego zakup samochodu od handlarza jest tak groźny? Dlaczego warto zrezygnować z kupna samochodu od handlarza?

Nieuczciwi handlarze samochodów działają według zasady “jak najtaniej kupić, jak najdrożej sprzedać”. Najlepiej można zarobić na autach powypadkowych, które można tanio kupić w Europie Zachodniej. Takie samochody są potem szykowane do sprzedaży w najtańszy, możliwy sposób. Samochody są naprawiane jak najtańszym kosztem, przy użyciu części z demontażu (np. ze szrotu).
Szeroki dostęp do nowoczesnej i skutecznej chemii motoryzacyjnej pozwala na szybkie przygotowanie auta do sprzedaży tak, aby zamaskować wiele problemów technicznych (wycieki oleju z silnika i skrzyni biegów, stukanie panewek, wycieki płynu wspomagania, wycieki płynu chłodniczego, zużycie układu wtrysku bezpośredniego). Handlarze maskują także ślady po atakach korozji i po wypadkach/kolizjach stosując proste metody szpachlowania i lakierowania aut. Ingerencje w elektronikę auta pozwalają na zamaskowanie awarii (sygnalizowanej np. przez kontrolkę check engine) albo faktu zdemontowania z samochodu drogich podzespołów (katalizator, układ selektywnej redukcji katalitycznej, filtr cząstek stałych).

Zakup samochodu od handlarza wiążę się także z ryzykiem zakupu samochodu po powodzi, albo wykorzystywanego przez firmy do ciężkiej pracy. Bardzo często handlarze oszukują w dokumentach auta (fałszywe książki serwisowe), albo przy przebiegu samochodu (przebieg jest zmniejszany o połowę, albo więcej).

Zakup samochodu powypadkowego to zagrożenie dla zdrowia i życia kierowcy i pasażerów. Takie auto nie zapewnia odpowiedniego poziomu ochrony w razie wypadku. Wszystko przez to, że jego konstrukcja została już poważnie naruszona w trakcie zderzenia (np. podłużnice). Może być tak, że auto zostało zespawane z dwóch innych (w miejsce zmiażdżonej w wypadku części nadwozia montowana jest część nadwozia z innego auta). Samochód powypadkowy ma wystrzelone poduszki powietrzne. Handlarz może zamontować w nim poduszki z demontażu, które nie dają pewności, a sam ich montaż jest zabroniony przez prawo.
Samochód po wypadku może mieć przesunięte punkty mocowania nadwozia, co uniemożliwi właściwe ustawienie geometrii.
Samochód po powodzi to koszmar dla użytkownika. Jego eksploatacja będzie się wiązać z szeregiem poważnych awarii elektroniki, które będą nie do opanowania.
Samochód mocno skorodowany także nie zapewnia odpowiedniej ochrony w razie wypadku. Jeśli ataki korozji nie zostały zahamowane we właściwy sposób, rdza będzie atakować dalej, pomimo tego, że na zewnątrz jej ataki zostały zamaskowane.
Samochód w którym handlarz umiejętnie zamaskował uszkodzenia, będzie wymagał bardzo dużych inwestycji finansowych. Przykład: zastosowanie specjalnych środków czyszczących pozwala na krótkie przywrócenie sprawności zużytemu układowi wtryskowemu (wtryskiwaczom). Jednak już po kilku tysiącach kilometrów trzeba będzie wydać minimum kilka tysięcy złotych na jego wymianę.

Warto przeczytać także:
-> Skąd handlarze biorą samochody? 
-> Jak działają handlarze samochodów? 

Photo by dcpetit on Foter.com / CC BY-SA

Ukrywanie pochodzenia auta

Nieuczciwy sprzedawca wie, że współczesny kupujący może skorzystać z wielu skutecznych metod sprawdzania samochodu przed zakupem. Może np. sprawdzić samodzielnie numer VIN, albo zlecić badanie auta rzeczoznawcom samochodowym.

Mimo to handlarze bardzo często ukrywają wiele rzeczy. Na przykład numer VIN samochodu. Jeśli sprzedawca nie chce podać numeru VIN, należy bezwzględnie zrezygnować z zakupu pojazdu. To oczywiście nie jedyne przewinienie.

Handlarz może ukrywać, że auto jest powypadkowe i pokolizyjne. Handlarz może ukrywać, że auto pochodzi z Wielkiej Brytanii. Po sprowadzeniu go (auta z Wielkiej Brytanii są bardzo tanie), w najtańszy sposób przełożono w nim kierownicę na lewą stronę i dokonano także przekładki kilku innych elementów (lusterka, wycieraczki, reflektory).
Handlarz może ukrywać, że samochód pochodzi z rejonu, w którym była bardzo silna powódź. Handlarz może ukrywać, że auto pracowało jako taksówka, było wykorzystywane przez przedstawiciela handlowego, miało wymieniony silnik albo skrzynię biegów (pozyskane ze szrotu). Handlarz może ukrywać nawet oryginalne, fabryczne wyposażenie auta, takie jak alufelgi. W wielu przypadkach drogie alufelgi są demontowane z auta i sprzedawane osobno, albo montowane do innych modeli.

Trudno wymienić tu wszystkie możliwe sytuacje. Są ich tysiące.

Można to określić, jako brak klarownej informacji o stanie technicznym samochodu, jego pochodzeniu, historii jego użytkowania, bezwypadkowości, serwisowaniu itd. Handlarz może nawet ukrywać to, jaki olej silnikowy był wlany do silnika, aby ukryć, że auto jeździ na najgorszym, najtańszym oleju mineralnym a nie na oleju zalecanym przez producenta samochodu.

Handlarz może także utrudniać sprawdzenie pojazdu. Może nie wyrażać zgody na jazdę próbną, podłączenie diagnostyki, sprawdzenie samochodu w warsztacie samochodowym albo na stacji diagnostycznej. W każdym z wymienionych wyżej przypadków należy zrezygnować z zakupu.

Photo by qubodup on Foter.com / CC BY

Sprawdzenie auta w serwisie HistoriaSzkod.pl pokazuje, że auto jest powypadkowe…

…a w ogłoszeniu nie ma o tym śladu. To jedno z najgorszych przewinień polskich handlarzy. Ukrywanie tego, że samochód uczestniczył w poważnym wypadku.
Serwis https://www.historiaszkod.pl powstał po to, aby móc całkowicie za darmo sprawdzić, czy auto miało jakieś szkody. Wystarczy wpisać numer VIN samochodu i poczekać kilka minut na wyniki wyszukiwania.

Co to znaczy, że auto miało szkody? Samochód uczestniczył w wypadku (jako auto sprawcy albo ofiary) co zostało odnotowane przez ubezpieczyciela samochodu. Szkody to także zniszczenie auta przez powódź, przez spadające drzewo, pożar itd. Można także sprawdzić zapisane przebiegi, co pozwala porównać uzyskane dane z tym, co w ogłoszeniu podaje handlarz.

Jeśli samochód miał jakieś szkody… Cóż, radzimy poszukać innego.

Sprawdzanie samochodu

Możesz kupić dobre auto używane, ale tylko z pomocą specjalistów

Rynek samochodów używanych w Polsce jest bardzo trudny. Ale nie można go demonizować. Można kupić bardzo fajne auto z drugiej ręki. Ale trzeba je dokładnie sprawdzić przed zakupem.
Jak to zrobić? Wystarczy zlecić sprawdzenie samochodu używanego przed zakupem rzeczoznawcom z firmy Motocontroler.
Na terenie całego kraju pracuje 250 specjalistów. Auto może znajdować się w dowolnej części kraju. Wystarczy wybrać odpowiedni pakiet, a specjaliści z Motocontroler dokonają weryfikacji konkretnego pojazdu.

Jeśli chcesz dokładnie sprawdzić wybrany pojazd, wybierz test MAXI. Obejmuje on kompleksowe sprawdzenie auta przed zakupem. Po zakończonym teście otrzymasz dokładny raport z badania auta, minimum kilkadziesiąt zdjęć, a także osobistą opinię naszego eksperta.

[reklama_oferta]

zobacz ofertę
Michał

Michał Niezależny dziennikarz motoryzacyjny. Pasjonat motoryzacji, z wyjątkiem sportów motorowych, patrzący z dużą nieufnością na elektromobilność.